Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi athena z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 21545.51 kilometrów w tym 205.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy athena.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:870.85 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:43:59
Średnia prędkość:19.80 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:37.86 km i 1h 54m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
14.55 km 0.00 km teren
00:51 h 17.12 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

31.03

Czwartek, 31 marca 2011 · dodano: 31.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto


Dane wyjazdu:
13.17 km 0.00 km teren
00:48 h 16.46 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

29.03

Wtorek, 29 marca 2011 · dodano: 29.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto


Dane wyjazdu:
13.12 km 0.00 km teren
00:46 h 17.11 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

28.03

Poniedziałek, 28 marca 2011 · dodano: 28.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto


Dane wyjazdu:
101.55 km 0.00 km teren
05:09 h 19.72 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

Rugia po japońsku

Sobota, 26 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 5

Rugia zawsze była dla mnie miejscem magicznym. Już w szkole podstawowej zaczytywałam się powieściami historycznymi z czasów średniowiecza i próbowałam wyobrazić sobie tamtejsze krajobrazy. Te wspomnienia są bardzo nieostre, bo dość odległe. Wówczas nie pomyślałam nawet, że kiedyś się tam pojawię. O mały włos stałoby się to już kilka lat temu,gdyż wracając z Bornholmu planowałam wsiąść na prom do Sassnitz i rowerem przejechać odcinek do Stralsundu. Ale niestety nie zarezerwowałam wcześniej biletu i przyszło mi wracać do domu przez Świnoujście.
Choć pomysł na wycieczkę na Rugię dojrzewał tak długo (w zeszłym roku nabyliśmy z Odysseusem już mapę ze szlakami), ostateczna decyzja i same przygotowania do wyjazdu potoczyły się błyskawicznie. A wszystko przez, a może bardziej dzięki Dornfeldowi, który ochoczo podjął wątek wycieczki w tym kierunku i stało się.
Wycieczka jednodniowa, a może bardziej siedmiogodzinna (bo tyle mieliśmy czasu na samą jazdę rowerową po wyspie). Miałam świadomość, że to tylko zaostrzy mój apetyt na kolejną, tym razem nieco dłuższą wyprawę na Rugię. Mimo tej świadomości byłam strasznie zachłanna na zobaczenie możliwie jak najwięcej. I tak też się stało, a to dzięki towarzyszom (Odysseusowi, Misiaczowi i Monterowi61), w których również odezwała się natura japońskiego podróżnika. Powyższej presji nie uległ jedynie Dornfeld, który od samego początku zakładał, że chce zbadać Rugię systematycznie, jak rasowy przewodnik i turysta. W związku z powyższym po przyjeździe do Sassnitz nasza wycieczka podzieliła się na dwie części, liczniejsza grupa ruszyła na północ, zaś Dornfeld wybrał kierunek południowy.
Kolejnych etapów podróży rowerowej nie będę opisywała, bo zrobili to szczegółowo Marek i Paweł :)
Jako podsumowanie napiszę, że Rugia oczarowała mnie swoim krajobrazem – pofalowanym ukształtowaniem terenu, malowniczym klifowym wybrzeżem, kolorowymi domami krytymi strzechami, ścieżkami rowerowymi, magiczną przystanią rybacką, w której zatrzymał się czas, licznymi punktami widokowymi... Jak na tak krótką wycieczkę zobaczyłam sporo, ale jeszcze większy jest we mnie niedosyt, że zostawiłam za sobą jeszcze tyle uroczych zakątków, w które nie dotarłam. Chociaż może to i lepiej, bo z jeszcze większą przyjemnością powrócę tu na dłużej. Niech się tylko zrobi troszkę cieplej :))



W4NE


Tarazs widokowy w Sassnitz © Odysseus


Zejście do podnóża skały kredowej Königstuhl © Odysseus


Plaża w Glowe © Odysseus


Pole kempingowe w Drewoldke © Odysseus


Narada w Drewoldke © Odysseus


Przewodnik Misiacz © Odysseus


Grobowiec megalityczny w Nobbin © Odysseus


Droga do Kap Arkona © Odysseus


Koń z Rugii © Odysseus


Vitt - osada rybacka © Odysseus


Osada rybacka Vitt © Odysseus


Prawie u celu © Odysseus


Kap Arkona © Odysseus


Krzysiek ładuje akumulatory © Odysseus


Spyckerscher See © Odysseus


Zameczek w Lietzow © Odysseus


<lt;
Kategoria z BS, wycieczki, Rugia


Dane wyjazdu:
13.08 km 0.00 km teren
00:43 h 18.25 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

24.03

Czwartek, 24 marca 2011 · dodano: 24.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto


Dane wyjazdu:
17.50 km 0.00 km teren
00:59 h 17.80 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

23.03

Środa, 23 marca 2011 · dodano: 23.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto


Dane wyjazdu:
13.18 km 0.00 km teren
00:48 h 16.47 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

21.03

Poniedziałek, 21 marca 2011 · dodano: 21.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto


Dane wyjazdu:
154.77 km 0.00 km teren
07:17 h 21.25 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

Uznam - Szczecin

Sobota, 19 marca 2011 · dodano: 20.03.2011 | Komentarze 12

Od kilku dni bacznie śledziliśmy prognozy pogody, które coraz bardziej utwierdzały nas, że w sobotę dojdzie do skutku nasza rowerowa wycieczka Świnoujście-Szczecin. Ale pogoda to nie wszystko. W minionym tygodniu Marek wziął na warsztat nasze maszyny, a że roboty miał całe mnóstwo, to uporał się z nią dopiero w piątkowy wieczór. Nie było już czasu, ani siły, ani też chęci na jazdę próbną w piątkową noc i postanowiliśmy, że wszystko rozstrzygnie się w sobotę rano w czasie drogi do dworca PKP. Albo pojedziemy na zaplanowaną wycieczkę, albo zaraz wrócimy do domku. Jak widać rowerki działały, choć mój wymaga jeszcze wymiany „czegoś tam”, ale mimo to wycieczkę zaliczyć należy do wyjątkowo udanych.
Pogoda dopisała, w momencie dojazdu pociągu do Świnoujścia chmury gdzieś się rozpierzchły i prawie cały dzień towarzyszyło nam fantastyczne słońce. Wyspę Uznam znałam wcześniej tylko na odcinku północnego wybrzeża. Za każdym razem przejeżdżając wzdłuż wybrzeża zachwycam się pięknymi domami wczasowymi, szczególnie tymi starszymi z drewna, wspaniałą infrastrukturą ścieżek spacerowo-rowerowych oraz ,a może przede wszystkim, klifowym wybrzeżem. Tym razem tuż za kurortami odbiliśmy w głąb lądu. I wtedy po raz kolejny oczarowała mnie ta wyspa! Urokliwie pofalowany krajobraz, co chwilę pojawiająca się z różnych stron woda, ścieżki rowerowe wzdłuż dróg, a nawet wiatrak. Przed oczami stanęły mi wspomnienia z wypadu rowerowego na Bornholm. Miałam wrażenie jakbym tam właśnie teraz wróciła.
Szczegóły całej naszej naszej trasy opisał Odysseus. Ja dodam tylko, że czuję ogromny niedosyt jazdy rowerem po samej wyspie. Niestety nie mieliśmy zbyt wiele czasu, by podelektować się jej krajobrazem i zabytkami w miasteczkach. Do domu mieliśmy jeszcze znaczny odcinek trasy do pokonania. Wiem na pewno, że musimy tam wrócić, by poczuć tak do głębi ten wyspiarski klimat.
Sama trasa dała mi trochę w kość, bo zanim chwyciliśmy korzystny wiatr w plecy i bok, najpierw musieliśmy się z nim pozmagać i to na dość pagórkowatych odcinkach. Poza tym już od Uckermunde o niczym innym nie myśleliśmy, jak o wymianie naszych siodełek na bardziej wygodne.
Dziś od rana prześladuje mnie myśl, żeby letnie ciepło przyszło jak najszybciej, żeby powrócić na Uznam :)))



W4NW

Promenada w Ahlbeck © Odysseus


Molo w Ahlbeck © Odysseus


Zabudowania przy plaży w Albeck © Odysseus


Ośrodek kuracyjny w Heringsdorf © Odysseus


Plaża w Heringsdorf © Odysseus


Ścieżka rowerowa w Heringsdorf © Odysseus


Hotel Ostseeblick w Heringsdorf © Odysseus


Widok ze ścieżki rowerowej © Odysseus


Deptak w Bansin © Odysseus


Młyn wiatrowy w Benz © Odysseus


Widok ze wzgórza w Benz na Schmollensee © Odysseus


Stare miasto w Usedom © Odysseus


Witraż w Kościele Mariackim w Usedom © Odysseus


Na moście zwodzonym na wyspę Uznam © Odysseus


Krzywa kamienica w Anklam © Odysseus


Kościół św. Mikołaja w Anklam © Odysseus


Kamienica w Ueckermunde © Odysseus


Dane wyjazdu:
23.00 km 0.00 km teren
01:21 h 17.04 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

16.03

Środa, 16 marca 2011 · dodano: 16.03.2011 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto


Dane wyjazdu:
12.92 km 0.00 km teren
00:45 h 17.23 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak

Wymiana napędu - łańcuch, przerzutki

Wtorek, 15 marca 2011 · dodano: 15.03.2011 | Komentarze 4

ODO 5380
Łańcuch HG50 (106)
Kaseta HG40 (11-30)
Przerzutka przednia SLX FD-M660
Przerzutka tylna SLX RD-M662 GS
Piłowanie dużej i średniej tarczy
Kategoria praca i miasto