rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi athena z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 21545.51 kilometrów w tym 205.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.89 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(18)

Moje rowery

rumak 25485 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

13.61 km 0.00 km teren

01:14 h 11.04 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:-8.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:rumak

2.12

Czwartek, 2 grudnia 2010 · dodano: 02.12.2010 | Komentarze 0

Zaśnieżyło. Oj, ślisko!
Jak na tak trudne warunki sporo osób śmigało na rowerkach.

Kategoria praca i miasto

Dane wyjazdu:

13.15 km 0.00 km teren

00:55 h 14.35 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:-13.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:rumak

1.12

Środa, 1 grudnia 2010 · dodano: 01.12.2010 | Komentarze 0

Odczuwalna -18, bo paskudny wiatr daje się we znaki, jednym słowem lodówa.

Powrót do domu nieco się wydłużył, bo Marek złapał gumę. W związku z przejmującym chłodem wybraliśmy wariant rozgrzewający i zamiast zmieniać dentkę narzuciliśmuy ostre tempo marszu prowadząc rowerki.

Kategoria praca i miasto

Dane wyjazdu:

13.47 km 0.00 km teren

00:48 h 16.84 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:rumak

30.11

Wtorek, 30 listopada 2010 · dodano: 30.11.2010 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto

Dane wyjazdu:

15.19 km 0.00 km teren

00:57 h 15.99 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:rumak

29.11

Poniedziałek, 29 listopada 2010 · dodano: 29.11.2010 | Komentarze 0

Zmagania z silnym wiatrem i to na flaku.

Kategoria praca i miasto

Dane wyjazdu:

80.93 km 0.00 km teren

04:37 h 17.53 km/h:

Maks. pr.:35.80 km/h

Temperatura:-4.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:rumak

Nadgraniczne buszowanie - kontynuacja

Sobota, 27 listopada 2010 · dodano: 27.11.2010 | Komentarze 5

Wiatr 2SW

Dziś dokończyliśmy penetrację granicy, którą zaczęliśmy w zeszłym tygodniu, a z którą nie uporaliśmy się z powodu poszukiwań zguby.
Ale hitem wycieczki pozostało niesamowite spotkanie i ZAPOZNANIE SIĘ z naszym ulubionym Blogowiczem - Misiaczem.

Granica w okolicy Kościna © athenaszczecin

Droga z Neu Grambow w kierunku Gellin © athenaszczecin

Szron spowił pola w okolicy Neu Grambow © athenaszczecin

Główna ulica w Schwennenz © athenaszczecin

Spotkanie z Misiaczem na drodze Schwennenz - Ladenthin © athenaszczecin

Inwestycja przygraniczna w Ladenthin © athenaszczecin

Budowa droga z Ladenthin do granicy © athenaszczecin

Rów graniczny między Ladenthin i Warnikiem © athenaszczecin

Pokonanie granicy wciąż wymaga przedarcia się przez dość głęboki rów, o czym uprzedzał nas Misiacz.

A tak wygląda dojazd do granicy od strony Warnika © athenaszczecin

Granica pomiędzy Barnisławiem i Pomellen © athenaszczecin

Zasypany rów graniczny Barnisław - Pomellen © athenaszczecin

Widok na granicę Barnisław - Pomellen od niemieckiej strony © athenaszczecin

Droga od granicy do Pomellen © athenaszczecin

Żwirownia pod Pomellen © athenaszczecin

Granica Staffelde - Pargowo © athenaszczecin

Kategoria wycieczki

Dane wyjazdu:

22.95 km 0.00 km teren

01:19 h 17.43 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:rumak

26.11

Piątek, 26 listopada 2010 · dodano: 26.11.2010 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto

Dane wyjazdu:

13.59 km 0.00 km teren

00:49 h 16.64 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:rumak

25.11

Czwartek, 25 listopada 2010 · dodano: 25.11.2010 | Komentarze 0

Kategoria praca i miasto

Dane wyjazdu:

75.20 km 0.00 km teren

04:01 h 18.72 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:7.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:rumak

Nadgraniczne buszowanie

Sobota, 20 listopada 2010 · dodano: 20.11.2010 | Komentarze 0

Świdwie Stolec Pampow Blankensee Buk Linken Kościan

Wiatr 2S
Pierwotnie trasa miała wyglądać nieco inaczej, ale musieliśmy ją zmienić z powodu poszukiwań wszczętych za zaginioną lampką rowerową. Na popasie w Blankensee odkryłam jej brak, no i cóż, trzeba było zawrócić i liczyć na wiele szczęścia przy jej odnalezieniu. Okazało się, że szczęście wciąż nie opuszcza Marka, trafił na nią pod kościołem w Stolcu.