Info

Więcej o mnie.








Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2021, Sierpień3 - 0
- 2016, Marzec1 - 1
- 2015, Marzec7 - 0
- 2014, Grudzień2 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Sierpień3 - 0
- 2014, Czerwiec4 - 0
- 2014, Maj7 - 0
- 2014, Kwiecień12 - 0
- 2014, Marzec12 - 0
- 2014, Luty10 - 0
- 2014, Styczeń11 - 0
- 2013, Grudzień17 - 0
- 2013, Listopad16 - 0
- 2013, Październik22 - 0
- 2013, Wrzesień20 - 0
- 2013, Sierpień3 - 0
- 2013, Lipiec6 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj4 - 0
- 2013, Kwiecień5 - 5
- 2013, Luty2 - 0
- 2013, Styczeń2 - 0
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad2 - 0
- 2012, Październik5 - 4
- 2012, Wrzesień5 - 2
- 2012, Sierpień1 - 0
- 2012, Lipiec2 - 5
- 2012, Luty1 - 1
- 2012, Styczeń7 - 2
- 2011, Grudzień19 - 7
- 2011, Listopad14 - 0
- 2011, Październik24 - 4
- 2011, Wrzesień21 - 5
- 2011, Sierpień20 - 19
- 2011, Lipiec24 - 16
- 2011, Czerwiec24 - 30
- 2011, Maj18 - 15
- 2011, Kwiecień24 - 67
- 2011, Marzec23 - 41
- 2011, Luty16 - 5
- 2011, Styczeń14 - 30
- 2010, Grudzień20 - 10
- 2010, Listopad14 - 5
- 2010, Październik22 - 5
- 2010, Wrzesień19 - 0
- 2010, Sierpień20 - 0
- 2010, Lipiec17 - 0
- 2010, Czerwiec15 - 0
- 2010, Maj9 - 0
- 2010, Kwiecień15 - 0
- 2010, Marzec10 - 0
- 2010, Luty2 - 0
- 2010, Styczeń2 - 0
- 2009, Grudzień16 - 3
- 2009, Listopad3 - 0
- 2009, Październik4 - 0
- 2009, Wrzesień12 - 0
- 2009, Sierpień19 - 0
- 2009, Lipiec24 - 2
- 2009, Czerwiec24 - 4
- 2009, Luty1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
wycieczki
Dystans całkowity: | 13116.11 km (w terenie 205.00 km; 1.56%) |
Czas w ruchu: | 671:23 |
Średnia prędkość: | 18.84 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.90 km/h |
Liczba aktywności: | 206 |
Średnio na aktywność: | 63.67 km i 3h 23m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
74.47 km
0.00 km teren
03:18 h
22.57 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:31.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Upalne kręcenie
Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 04.06.2011 | Komentarze 2
W2E

Jezioro Grosser Kutzowsee© Odysseus

Zabudowania folwarczne w Rothenklempenow© Odysseus

Wieża zamkowa w Rothenklempenow© Odysseus

Bociek z Mewegen© Odysseus

Mewegen - wyjazd w kierunku Pampow© Odysseus
Kategoria wycieczki
Dane wyjazdu:
137.79 km
0.00 km teren
05:51 h
23.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Z wizytą u Słowian
Sobota, 28 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 5
W4W

Za chwilę ruszamy© Odysseus

Zabudowania nad Kleine Koblentzer See© Odysseus

Postój w Koblentz© Odysseus

Dawne mauzoleum rodziny von Eickstedt w Koblentz© Odysseus

Popas w Koblentz© Odysseus

Nad jeziorem Krugsdorfer Kiessee© Odysseus

Odrestaurowana willa z 1920 roku w Torgelow© Odysseus

Jak tu popłynąć bez wioseł?© Odysseus

Wieża Kościoła Chrystusa w Torgelow© Odysseus

Osada tuż tuż© Odysseus

Mieszkańcy osady© Odysseus

Zwiedzamy osadę© Odysseus

Okręt Svarog© Odysseus

U kowala© Odysseus

Świątynia płodności?© Odysseus

Centrum osady© Odysseus

Wnętrze chaty© Odysseus

Na granicy w Dobieszczynie© Odysseus
(muzyka: Roger Subirana Mata - Angels of Hope)
Pozostałe zdjęcia u Odysseusa.
-
-
Dane wyjazdu:
93.59 km
0.00 km teren
05:12 h
18.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Mrzeżyno Dziwnówek
Piątek, 20 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 2
W2N

Panorama Trzebiatowa z drogi Gorzysław - Nowielice© Odysseus

Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Cerkwicy z XV w.© Odysseus

Wnętrze kościoła w Cerkwicy© Odysseus

Mostek kolejki wąskotorowej w pobliżu Dreżewa© Odysseus

Główna atrakcja Trzęsacza© Odysseus

Main street in Pobierowo© Odysseus

Platforma widokowa w Rewalu© Odysseus

Latarnia w Niechorzu© Odysseus

Plaża na wysokości jednostki wojskowej w Mrzeżynie© Odysseus

Ujście Regi w Mrzeżynie© Odysseus
Kategoria wycieczki
Dane wyjazdu:
112.04 km
0.00 km teren
05:23 h
20.81 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Mrzeżyno Gąski
Czwartek, 19 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 4
W3NW

Dąb Bolesław - wiek 800 lat, obwód pnia 6,91 m© Odysseus

Dąb Warcisław - wiek 640 lat, obwód pnia 6,18 m© Odysseus

Para żurawi© Odysseus

Siedzący na wodzie© Odysseus

Latarnia w Gąskach© Odysseus

Ścieżka rowerowa w Sianożętach© Odysseus

Plaża w okolicy Bagicza© Odysseus

Plaża w okolicy Bagicza© Odysseus

Widok ze ścieżki rowerowej niedaleko Kołobrzegu© Odysseus

Ścieżka rowerowa z Bagicza do Kołobrzegu© Odysseus

Latarnia w Kołobrzegu© Odysseus

Nowy most w Dźwirzynie na przetoce łączącej jezioro Resko Przymorskie z Bałtykiem© Odysseus

Falochron zachodni w Mrzeżynie© Odysseus
Kategoria wycieczki
Dane wyjazdu:
148.73 km
0.00 km teren
06:46 h
21.98 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Frankfurt nad Odrą
Sobota, 7 maja 2011 · dodano: 09.05.2011 | Komentarze 3
Marek zaplanował na dzisiejszy dzień pokonanie kolejnego odcinka szlaku Odra-Nysa. Tym razem zdecydowaliśmy się na dojazd do Kostrzyna samochodem a nie PKP, żeby nie mieć stresu związanego z powrotem. Mieliśmy się nie spieszyć, delektować otaczającą nas przyrodą i podziwiać zabytki. Do Frankfurtu trzymaliśmy się tego założenia. Jednak po kolejnej godzinie spędzonej w tym uroczym mieście dotarło do nas, że nie przejechaliśmy nawet połowy zaplanowanego dystansu. No i wtedy włączył nam się tzw. przyspieszony tryb wycieczkowy. Jazda, z rzadka przerywana niezbędnymi do regeneracji sił postojami. Dzięki temu jeszcze przed zapadnięciem zmierzchu dojechaliśmy do Kostrzyna. I całe szczęście, bo nie zabraliśmy latarek :).Pierwsza część naszej trasy wiodła wzdłuż Odry i jej rozlewisk. Mijaliśmy krajobrazy bardzo podobne do tych, jakie podziwialiśmy na znanych nam już odcinkach tego szlaku. Tym razem nie spotkaliśmy żadnego bociana. Za to przez cały dzień towarzyszył nam odurzający zapach bzu.
Frankfurt zaskoczył mnie wieloma pięknymi zabytkami architektury. Zapewne nie wszystkie udało nam się odkryć, ale zostawiliśmy sobie coś na następny raz. To co powaliło mnie na kolana to wnętrze kościoła Mariackiego - ascetyczne, monumentalne, a zachowane bardzo nieliczne elementy wystroju działające ogromnie na wyobraźnię. Wciąż pozostaję pod wrażeniem panującej tam atmosfery.
W drodze powrotnej przez pewien czas jechaliśmy drogą prowadzącą przez las wzdłuż kanału Odra-Sprewa. Bardzo przyjemny odcinek, z którego żal nam było zjechać. Kiedyś musimy tam wrócić, by nacieszyć oczy zupełnie innymi krajobrazami. W pamięci zapadła mi także bardzo malownicza dolina z jeziorem Maditz.
W4E

Pamiątka po wielkiej powodzi w 1947 roku© Odysseus

Oder-Neisse Radweg niedaleko Lebus© Odysseus

Lebus - widok na Odrę© Odysseus

Lebus - widok na Odrę© Odysseus

Kościół protestancki w Lebus© Odysseus

Frankfurt - uliczni grajkowie© Odysseus

Frankfurt - Kościół Pokoju (Friedenskirche)© Odysseus

Frankfurt - trefniś© Odysseus

Frankfurt - mężczyzna z problemami© Odysseus

Frankfurt - w oddali wieża Kościoła Maryjnego© Odysseus

Frankfurt - Uniwersytet Viadrina© Odysseus

Frankfurt - wejście do Kościoła Mariackiego© Odysseus

Frankfurt - wnętrze Kościoła Mariackiego© Odysseus

Frankfurt - wnętrze Kościoła Mariackiego© Odysseus

Frankfurt - ratusz© Odysseus

Frankfurt - wielbicielka nordic walking?© Odysseus

Frankfurt - gargulec© Odysseus

Frankfurt - mostek pieszo-rowerowy© Odysseus

Jezioro w Müllrose© Odysseus

Restauracja Klostermühle w Alt Madlitz© Odysseus

Zachód słońca na moście w Kostrzynie© Odysseus
Kategoria wycieczki
Dane wyjazdu:
167.50 km
0.00 km teren
06:43 h
24.94 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Białogard
Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 02.05.2011 | Komentarze 6
Ze względu na silny wiatr z północnego wschodu postanowiliśmy pojechać pociągiem do Białogardu i wrócić do Szczecina rowerami. Piszę w liczbie mnogiej, bo jak zawsze towarzyszył mi mój kochany Odysseus. Wyruszyliśmy z domu przed godziną 7 rano, by zdążyć na pociąg o 7.45. Przy kasach olbrzymie kolejki. Mimo długiego weekendu dla przewozów regionalnych czynna tylko 1 kasa biletowa. Całe szczęście nie spóźniliśmy się. Chyba w przyszłości, żeby uniknąć niepotrzebnego stresu, trzeba będzie kupować bilety dzień wcześniej. Cena biletu dla 1 osoby 20 zł + 1 zł za rower. W przedziale rowerowym też lekki tłok, tym bardziej, że jakiś wytatułowany gość z laptopem na kolanach, ale bez roweru czy dużego bagażu, rozsiadł się na dwóch miejscach. Polska kultura! Do Białogardu dotarliśmy koło godziny 10.30.Tego dnia nie byliśmy jakoś szczególnie nastawieni na zwiedzanie, lecz przede wszystkim na jazdę. Przed nami miało być ok. 140 km, a ze względu na małe zmiany trasy, których Marek dokonywał na bieżąco wyszło ponad 160 km. Może to długa trasa przed nami, może to taki nastrój, a może jeszcze coś w pogodzie, czy nie wiadomo gdzie spowodowało, że zatrzymywaliśmy się niewiele razy i to przede wszystkim na krótkie odpoczynki. Staraliśmy się, tam gdzie było to możliwe, unikać głównych dróg, ale także nie wjeżdżać na polne czy tzw. kocie łby. Szczególnie utkwił mi w pamięci malowniczy leśny odcinek trasy za Reskiem w stronę Nowogardu. W Nowogardzie nad wodą urządziliśmy sobie mały popas. Rozglądaliśmy się też za Shrinkiem, ale nigdzie go nie wypatrzyliśmy. Ostatni odpoczynek przypadł na urokliwej plaży w Dąbiu, gdzie znad wzburzonej wody mogliśmy nacieszyć oczy panoramą Szczecina.
Ze względu na sprzyjający kierunek wiatru pokonanie tej odległości przy ponaddźwiękowej, jak dla mnie średniej, okazało się nie aż takie męczące :)) Siłę wiatru dotkliwie odczuliśmy na mostach prowadzących do centrum Szczecina.
W6NE
Autorem zdjęć jest Marek :))

Droga z Białogardu do Sławoborza© Odysseus

Kościół pw. św. Marcina w Podwilczu© Odysseus

Bociany z Podwilcza© Odysseus

Okolice Powalic© Odysseus

Sanktuarium Matki Boskiej Reskiej© Odysseus

Majówka w Nowogardzie© Odysseus

Jezioro Nowogardzkie© Odysseus

Wiosenny Nowogard© Odysseus

Nad Jeziorem Nowogardzkim© Odysseus

Jezioro Dąbie - panorama© Odysseus

Jezioro Dąbie - w oddali szczecińskie wieżowce© Odysseus
Kategoria moje rekordy, wycieczki
Dane wyjazdu:
83.59 km
0.00 km teren
03:45 h
22.29 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Wietrzny lany poniedziałek
Poniedziałek, 25 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 3
Skoro słowo się rzekło, a raczej napisało (a dokładniej Odysseus sterroryzował mnie, że dziś będzie moja relacja), no to ona :)) Drugi dzień świąt i kolejna relaksacyjna trasa rowerowa, do której zachęciło nas przedzierające się zza chmur słońce. Celem wycieczki było uwiecznienie rzeźb wykonanych w pniach drzew znajdujących się w Krackow. Fotografie zamieszczone są u Odysseusa. Odwiedziliśmy również Penkum, a następnie częściowo trasą pokrywającą się z tą, jaką pokonaliśmy zimą w wyjątkowo licznej ekipie szczecińskiego BS-u, wróciliśmy do domku. I całkiem podobnie jak wtedy musieliśmy zmagać się z silnym wiatrem. W drodze powrotnej odkryliśmy w lesie przy Battinsthal kaplicę, którą Marek obfotografował. Tym razem zajrzeliśmy do środka :)) Sprawdziliśmy także postępy przy budowie drogi za Grabow do Linken. Droga jeszcze nieskończona, za to prawie gotowa jest asfaltowa ścieżka rowerowa. Wrażenia jazdy po niej nie sposób opisać. Coś niesamowitego, rower sam jedzie!!!!!!!W4N

Panorama ze ścieżki rowerowej Schwennenz - Krackow© Odysseus

Wiosna na całego© Odysseus

Kaplica w Battinsthal, dawniej mauzoleum rodziny von Schuckman© Odysseus

Sklepienie kaplicy w Battinsthal© Odysseus

Wnętrze kaplicy w Battinsthal© Odysseus

Wnętrze kaplicy w Battinsthal© Odysseus

Stary cmentarz w Battinsthal© Odysseus

Ścieżka rowerowa Grambow - Linken© Odysseus
Kategoria wycieczki
Dane wyjazdu:
80.63 km
0.00 km teren
03:25 h
23.60 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Świąteczne lenistwo
Niedziela, 24 kwietnia 2011 · dodano: 25.04.2011 | Komentarze 5
Po śniadaniu wielkanocnym wybraliśmy się z Odysseusem nad jezioro Krugsdorf. Pogoda była fantastyczna, więc rozłożyliśmy koc na plaży i spędziliśmy przemiłe kilka godzin na słońcu :)))To miał być całkowity świąteczny relaksik. I takim był do czasu drogi powrotnej. Nagle zerwał się dość silny wiatr, z którym trzeba było się nieco namordować, żeby wrócić do domu.
Radosnych Świąt Wielkanocnych :))))))))))))
/
W4N

Jezioro Krugsdorf© Odysseus

Pole rekreacyjne nad jeziorem Krugsdorf© Odysseus

Dawne mauzoleum rodziny von Eickstedt w Koblentz© Odysseus

Płyta nagrobna - Koblentz© Odysseus
Kategoria wycieczki
Dane wyjazdu:
162.82 km
0.00 km teren
07:28 h
21.81 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Z Kostrzyna do Szczecina
Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 17.04.2011 | Komentarze 7
Cykloza w mojej rodzinie coraz bardziej się pogłębia. Ostatnio śmialiśmy się, że nie jest z nami aż tak źle, bo w sobotę wstajemy tak samo, jak od poniedziałku do piątku. Zaczniemy się niepokoić, gdy z powodu wycieczek rowerowych będziemy zrywali się przed 5.45 i właśnie w tą sobotę to się stało. Budzik zadryndał o 4.30. Żadne z nas nawet nie pomyślało, żeby odpuścić i spać dalej. W szampańskich humorach szykowaliśmy się do wycieczki. Pociąg odjeżdżał o 6.16. Na peronie spotkaliśmy Krzyśka, który w piątek zdecydował się jechać z nami. Po małej awanturze z kierownikiem pociągu, który przedni wagon transportowy zarezerwował sobie na prywatne biuro, ruszyliśmy do ostatniego wagonu, który po brzegi wypełniony był już rowerami. Razem z naszymi upchnęło się ich 9 sztuk. Ranek tego dnia był wyjątkowo chłodny, w Szczecinie ok. 4 stopni, jednak jadąc na południe dostrzegliśmy, że tam nawet przymrozek chwycił. Bystro świecące słońce szybko ogrzewało powietrze. Mogę powiedzieć, że już sama jazda pociągiem, ze względu na mijane krajobrazy, dostarczała wielu pozytywnych wrażeń. Co chwilę zza szyby można było wypatrzeć sarny, bażanty, żurawie. To była jednak tylko zapowiedź, tego co na nas czekało na szlaku rowerowym biegnącym wzdłuż koryta Odry.Szczegółów trasy rowerowej nie będę opisywała, gdyż jak zwykle zrobił to Marek. Po raz pierwszy miałam okazję jechać odcinkiem szlaku Odra-Nysa od Kostrzyna do Schwedt. Chyba mogę powiedzieć, że wydaje mi się on jeszcze piękniejszy, niż ten wcześniej spenetrowany Schwedt-Mescherin. Nie wiem, może na tą ocenę miała wpływ pora roku i wszędzie pojawiająca się w różnych odcieniach zieleń, może większe i liczniejsze rozlewiska, pofalowane ukształtowanie terenu, choć sama ścieżka rowerowa biegła po płaskim terenie, a może niezliczone ilości ptaków i innych zwierząt, a być może zagłuszający ciszę i inne cywilizacyjne odgłosy śpiew ptaków. O kaczkach i łabędziach nawet nie ma co wspominać, bo one są wszędzie. Najbardziej zachwyciły mnie bociany, których było wiele. Od jakiegoś czasu stałam się fanką bocianów z Warszewa, a teraz miałam okazję nacieszyć się widokiem innych bocianów na żywo. Niektóre nawet nie były szczególnie płoche i wydawało się, że sprawia im przyjemność pozowanie Markowi do zdjęć. Szczególnie jedna para bardzo nas rozbawiła, która spacerowała sobie po naszej asfaltowej ścieżce. Udało nam się także wypatrzeć czarnego bociana. Niesamowity widok!!!! Nie pozwolił on jednak na zrobienie sobie fotki. W okolicach Kostrzyna pojawiło się kilka zajęczych rodzin, spotkaliśmy także sarnę, bażanty. Widzieliśmy również liczne pozostałości po działalności bobrów. Naszym celem było przejechanie tego odcinka szlaku, w miarę możliwości, po wale przeciwpowodziowym, dlatego też nie trzymaliśmy się wiernie szlaku Odra-Nysa. Kiedy oddalał się od brzegów Odry, my pozostawaliśmy przy wodzie, tym bardziej, że przez cały czas po albo obok wału prowadziła asfaltowa ścieżka. Jedyną niemiła niespodzianką był kilkukilometrowy odcinek przed Schwedt. Tu położone były nierówne płyty, które w pewnym momencie gwałtownie zakończyły się wyrwą z wodą. To pozostałość po zimie. Całe szczęście, że można było przeprowadzić rowery po nieco wyschniętych mokradłach. Ślady po nich zostały nam na bucikach, które lekko grzęzły w wilgotnej ziemi.
A w Schwedt czekał już na nas Paweł, który przyjechał od strony Szczecina. W dalszą drogę wyruszyliśmy w zwiększonej ekipie. Ten odcinek szlaku Odra-Nysa w porównaniu do poprzedniego wydał mi się dość ponurym, ale może wynikało to z powodu braku słońca, które coraz częściej chowało się za chmury. Nie dostrzegałam również takiego bogactwa ptaków, jak wcześniej.
Podsumowanie wycieczki – fantastyczna :))))) Dziękuję wszystkim za przemiłe towarzystwo i do zobaczenia wkrótce :)))))))))
Autorem zdjęć jest MAREK :))))))))
W3W

Twierdza Kostrzyn - widok na Bastion Król© Odysseus

Twierdza Kostrzyn - pozostałości zamku© Odysseus

Twierdza Kostrzyn - widok na Odrę© Odysseus

Twierdza Kostrzyn - widok na Odrę© Odysseus

Twierdza Kostrzyn - widok na Bramę Berlińską© Odysseus

Stary most kolejowy z Kostrzyna do Niemiec© Odysseus

Sierp i młot© Odysseus

Niedaleko Kostrzyna po niemieckiej stronie© Odysseus

W oddali panorama Czelina© Odysseus

Może trafi się jakaś żabka© Odysseus

Spacerujący sobie bocian© Odysseus

Bocian w locie© Odysseus

Oder-Neisse Radweg© Odysseus

Przeprawa promowa w Gozdowicach© Odysseus

I jeszcze jeden bocian© Odysseus

Zollbrücke© Odysseus

Nieczynny most kolejowy Wriezen - Siekierki© Odysseus

Nieczynny most kolejowy Wriezen - Siekierki© Odysseus

Pozostałości po mrocznych czasach© Odysseus

Widok na polską stronę© Odysseus

Droga z płyt do Schwedt© Odysseus
Kategoria z BS, moje rekordy, wycieczki
Dane wyjazdu:
127.51 km
0.00 km teren
05:27 h
23.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:rumak
Ueckermunde
Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 4
Dzisiaj testowałam oponki semi slick. Test wypadł bardzo pozytywnie, ale i tak po wycieczce byłam padnięta. To chyba przez ten wiatr, który rzekomo miał być korzystny, a jednak nie był, bo strasznie się kręcił i odbijał od różnych przeszkód, żeby nam utrudnić :)Dawno nie byłam w okolicach Starego Warpna. Nie wiedziałam, że wzdłuż szosy wybudowana została piękna, asfaltowa ścieżka rowerowa, która prowadzi do Warsin. Poza tym w lesie między Rieth a Altwarp trwają prace związane z budową kolejnego odcinka ścieżki rowerowej, którego trasę wyznaczono równolegle do starego leśnego szlaku.
Autorem wszystkich zdjęć jest Marek, jak zwykle zresztą :)))
W4N

Para bocianów z Tanowa© Odysseus

Konik ze stadniny w Ludwigshof© Odysseus

Widok na Jezioro Nowowarpieńskie© Odysseus

Obelisk na cmentarzu© Odysseus

Cmentarz żołnierzy radzieckich© Odysseus

Widok na Nowe Warpno z Altwarp© Odysseus

Widok z przystani w Altwarp© Odysseus

Zabytkowy budynek w Altwarp© Odysseus

Stokrotka z Altwarp© Odysseus

Port w Ueckermunde© Odysseus

Zabudowania w Ueckermunde© Odysseus

Ulica w Ueckermunde© Odysseus

Dom florystki w Ueckermunde© Odysseus

Drapieżnik w powietrzu© Odysseus
Kategoria wycieczki